|
|
The fourth and the last (after Slop, Tweak and Blot) Familiar of Gaunt Summoner of Tzeentch is done. His name is Pug - the asquisitive and pilferer imp with a moonlike visage. He's a very light-fingered critter who won't stop at nothing to get all shiny things that catch his evil eyes. He is always lurking for unwary creatures and heroes trapped inside the Silver Tower corridors. His latest trophy is absolutely unique and his Master the Gaunt Summoner will generously reward him for it... In my opinion Pug miniature has the worst sculpture of all Familiars (mainly the moonlike face) so I painted him last. I've tried to give his face a milder expression and to distract the attention towards the checkers, the mask and the blade. I hope you like him =) Now I'm going to make bases and the family photo for all of them =) More photos below. |
Czwarty i ostatni (po Slopie, Tweaku i Blocie) z Familiarsów Gaunt Summonera Tzeentcha jest gotowy. Przed Wami Pug - wiecznie zachłanny chcochlikowaty złodziejaszek o księżycowym obliczu. To stworzenie o wyjątkowo lepkich palcach nie cofnie się przed niczym, by zdobyć świecidełka, które wpadną mu w jego złośliwe oczka. Przemierza on korytarze Srebrnej Wieży, czyhając na chwilę nieuwagi uwięzionych w niej stworzeń i poszukiwaczy przygód. Jego najnowsza zdobycz to prawdziwy unikat, za którą jego Pan Gaunt Summoner na pewno go hojnie wynagrodzi...
Figurka Puga jest moim zdaniem najsłabsza z Familiarsów, dlatego też malowałem go na końcu. Wszystko przez moim zdaniem nieudaną rzeźbę księżycowej twarzy. Dlatego też postarałem się nadać jej nieco łagodniejszego wyrazu i dodatkami (szachownica, maska, ostrze) odciągnąć od niej uwagę. Mam nadzieję, że Wam się podoba =) Teraz zabieram się za podstawki i zdjęcie grupowe =) Więcej zdjęć poniżej. |
Super pomalowany wstręciuch :)
ReplyDeleteDziękuję =)
DeleteBardzo fajnie wyszedł! :)
ReplyDeleteświetny pomysł z tą szachownicą!
ReplyDeleteNie mój, tylko mojej Żony =D
Deletepiękny sweterek:)
ReplyDeleteDużo czasu mi zajął, ale chyba było warto =)
DeleteCoś wspaniałego, bardzo mi się podoba!
ReplyDeleteCieszę się =)
DeleteMalowanie tej figurki jest genialne! Szachownica wyszła cudownie, ale całość jest w ogóle super. Szczególnie głowa sigmarine'a. gratuluję :) A rzeźba moim zdanie bardzo ok.
ReplyDeleteDzięki! Extra, że Ci się podoba =) Trochę żałuję, że nie miałem innej głowy, by tą podmienić, to wtedy bym się co do rzeźby w pełni z Tobą zgodził =)
DeleteW starym zestawie (bodajże do 6 edycji ze skavenemi) była taka ramka dla grup dowodzenia skavenów, goblinów i szkieletów. W niej były m.in. księżycowe głowy (jako zwieńczenie sztandaru). Ale nie wyglądały wcale lepiej, niż ten familiar.
DeleteMi się bardzo podobała księżycowa twarz z zestawu Płonącego Rydwanu Tzeentcha, którą jednak użyłem na moim Rhino:
Deletehttp://thefantasyhammer.blogspot.com/2013/04/chaos-space-marines-rhino-of-tzeentch.html
Ręce same składają się do oklasków.
ReplyDeleteUwielbiam te żywe kolory na nich. "Lubię to" do kwadratu!
ReplyDeleteDo kwadratu dziękuję =)
DeletePiękny, naprawdę piękny. Szachownica to mistrzostwo świata.
ReplyDeleteDzięki! W takim razie warto było nad nią trochę posiedzieć =)
DeletePiękny, kolorowy model. Szachownica piękna i kolorystyka całości bardzo "czinczowa".
ReplyDeleteŁebek (ten stormcastowy) i kratka to moje ulubione elementy :)
ReplyDeleteCieszę się, że Ci się podobają =)
DeletePrzyjemny dla oka maluszek. Choć nie moje klimaty.
ReplyDeleteDzięki. Tym bardziej doceniam komentarz =)
Delete