The third (after Slop and Tweak) Familiar of Gaunt Summoner of Tzeentch is done. His name is Blot - at first glance he is just a book with legs, but surprisingly he can talk for hours (it's a magical feature because he doesn't have a mouth). Pages of the book are infinite and flip very often. It is said that they contain secrets of the Silver Tower, but it is very hard to find any meaning within pages full of text, illustrations and formulas. What is more, Blot is constantly babbling and it makes it almost imppossible to decode any helpful information... This tiny miniature was a lot of fun to paint but it definitely took me too much time to finish. Now, I'm going to paint the last familar - Pug =) |
Trzeci (po Slopie i Tweaku) z Familiarsów Gaunt Summonera Tzeentcha jest gotowy. Przed Wami Blot - z pozoru to tylko książka z nogami, jednak o dziwo potrafiąca również bez przerwy mówić (cecha magiczna, bo ust oczywiście nie posiada). Strony księgi wydają się nie mieć końca i bardzo często same się przerzucają. Powiada się, że zawiera sekrety Srebrnej Wieży, jednak naprawdę ciężko jest znaleźć sens wśród nieprzebranych tekstów, ilustracji i wzorów. Co więcej, Blot nieustannie babla, sprawiając, że odszyfrowanie pomocnych informacji staje się niemal niemożliwe...
Ta malutka figurka sprawiła mi sporo frajdy przy malowaniu, ale zabrała też zdecydowanie zbyt wiele czasu. Teraz zabieram się za ostatniego familiarsa - Puga =) |
Ładne, czyste kolory! i like it!
ReplyDeleteCieszę się, że Ci się podoba =)
DeleteZ tym bablaniem to przypomina mi moją szefową, czasem czasami ciężko rozszyfrować co mówi ;-) Malowanie super!
ReplyDeleteOj dużo znam takich ludzi =)
DeleteDzięki =)
Też mi się podoba. Fajne figurki są w tej grze. A malowaniu książeczki nie można nic zarzucić, cieszy oko.
ReplyDeleteZestaw jest naprawdę fantastyczny i chciałoby się wszystko na raz malować =)
Deletewygląda świetnie :D bardzo mi sie podoba styl w którym je wszystkie malujesz (włączając w to Summonera) Super sprawa :)
ReplyDeleteBardzo dziękuję =) chce się jeszcze w październiku wyrobić z familiarsami, ale nie wiem czy dam radę szybko Puga pomalować =/
DeleteŚwietnie wyszły, bardzo "czinczowe" kolory. Stronnice ksiazki wyszły niesamowicie.
ReplyDelete